Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymi91_91
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z łona matki
|
Wysłany: Pon 19:25, 15 Cze 2009 Temat postu: 84- letnia kobieta zmartwychwstała. |
|
|
Lekarz stwierdził zgon, ale kobieta się obudziła
84-letnia mieszkanka Jabłonowa k. Zwolenia (Mazowieckie), u której lekarz pogotowia stwierdził zgon, po kilku godzinach obudziła się w kostnicy. Sprawę na zlecenie radomskiej prokuratury bada policja.
Jak powiedział January Majewski z zespołu prasowego mazowieckiej policji, mąż chorującej od dawna kobiety zauważył w piątek, że jest ona nieprzytomna i wezwał pogotowie.
- Ponieważ lekarka stwierdziła zgon pacjentki, rodzina rozpoczęła przygotowania do pogrzebu. Firma pogrzebowa przewiozła kobietę do kostnicy. Po kilku godzinach pracownik kostnicy zauważył, że worek z ciałem się rusza. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził powrót czynności życiowych - wyjaśnił Majewski.
84-latka została przewieziona na oddział intensywnej opieki medycznej do szpitala w Zwoleniu. Jej stan określany jest jako ciężki. Dyrektor lecznicy o nietypowym zdarzeniu powiadomił policję.
Majewski dodał, że policjanci na zlecenie prokuratury w Radomiu ustalają przebieg zdarzenia. "Przesłuchana zostanie rodzina kobiety, załoga pogotowia oraz pracownicy szpitala" - dodał.
Źródło:[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Szymi91_91 dnia Pon 19:26, 15 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Darkin
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Morąg
|
Wysłany: Pon 16:11, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Słyszano o tym sporo,ale sprawa "ucichła"
teraz ma ta kobieta przejechane,bo niby według prawa nadal "nie żyje"
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Szymi91_91
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z łona matki
|
Wysłany: Sob 22:54, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Smutne w tej całej historii jest to, że kobieta żyje, a rodzina, chce otrzymać teraz spore odszkodowanie. Rodzina, która bardziej dba o kolejną butelkę wódki niż o starszą mamę przykutą do łóżka. To historia z położonej niedaleko miejscowości, aż mi się krew buzuje jak słyszę, że oni chcą kilkaset tysięcy złotych zadośćuczynienia...
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|