Duch
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Wto 14:01, 22 Kwi 2008 Temat postu: Nigeria |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Rebelianci proszą o pomoc gwiazdę kina
Grupa nigeryjskich rebeliantów, która napisała list do amerykańskiego prezydenta George'a W. Busha oświadczając, że w poniedziałek zaatakowała dwa rurociągi naftowe, poprosiła o pomoc byłego prezydenta USA Jimmy'ego Cartera oraz aktora George Clooneya. Rebelianci mają nadzieję, że polityk i aktor pomogą rozwiązać problemy, z którymi boryka się bogata w ropę delta rzeki Niger.
List napisała grupa zwana Ruch na Rzecz Emancypacji Delty Nigru (Movement for the Emancipation of the Niger Delta – MEND), która poinformowała o przeprowadzeniu ataków na dwa rurociągi naftowe, które według MEND należą do firm Chevron Corporation i Shell.
Rzecznik grupy Royal Dutch Shell potwierdził, że rurociąg firmy został w zeszłym tygodniu zniszczony. Atak spowodował chwilowe ograniczenia w transporcie około 169 tysięcy baryłek ropy dziennie, dopóki pracownicy nie skończą naprawiać uszkodzeń.
Właścicielami rurociągu są firmy z Nigerii, Francji, Włoch oraz właśnie Shell.
Rzecznik korporacji Chevron, Kurt Glaubitz, powiedział natomiast CNN, że "żaden z rurociągów Chevrona nie został w Nigerii zniszczony".
Przekazywanych informacji nie komentuje na razie nigeryjski rząd.
W wysłanym liście ugrupowanie nazywa siebie "komandosami" i stwierdza, że ich celem jest "paraliżowanie przemysłu eksportu ropy naftowej Nigerii".
- Dzisiejszy atak został spowodowany przez ciągłą niesprawiedliwość obecną w regionie Delty Nigru w Nigerii, gdzie nielegalny i nieuczciwy rząd lekceważy podstawowe problemy - czytamy w liście wysłanym przez rebeliantów.
Z informacji zawartych w liście dowiadujemy się również o tym, że jego kopie zostały wysłane do prezydenta Busha oraz do znanego aktora George'a Clooneya. Ugrupowanie poprosiło także o pomoc byłego prezydenta USA Jimmy'ego Cartera.
George Clooney jest jednym z "Posłańców Pokoju" Organizacji Narodów Zjednoczonych i działa na rzecz trwającego od dawna konfliktu w Darfurze oraz podejmuje inne działania humanitarne w regionie.
Carter bierze właśnie udział w podróży po Bliskim Wschodzie, gdzie spotkał się z przywódcą Hamasu przebywającym na wygnaniu. Jak sam mówi – bierze udział w "misji badawczej", aby wesprzeć proces pokojowy, demokrację i prawa człowieka w regionie.
- MEND przygotowany jest do rozmów i chciałby negocjować za pośrednictwem byłego prezydenta Jimmy'ego Cartera. Pan Carter nie odmawia, jak reszta was, którzy uznajecie bojowników walczących o wolność za terrorystów - czytamy w liście. - Efekty tego ataku dotkną waszą gospodarkę oraz ludzi w taki lub inny sposób, a my mamy nadzieję, że zyskamy teraz waszą uwagę.
Organizacja oświadczyła także, że atak był odpowiedzią na aresztowanie jednego z ich członków, Henry'ego Okah, który został aresztowany w zeszłym roku i – według lokalnej prasy – sądzony jest o zdradę.
Od roku 2005 bojówkarze Ruchu na Rzecz Emancypacji Delty Nigru przeprowadzili wiele ataków na nigeryjski sektor naftowy oraz uprowadzili wielu zagranicznych pracowników. Prawie wszystkich porwanych wypuścili jednak, nie robiąc nikomu krzywdy.
W przeszłości organizacja informowała, że organizuje ataki w ramach zadośćuczynienia za – jak twierdzi – nierówną dystrybucję narodowego skarbu, jakim jest ropa.
|
|