|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pele
Administrator
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 1040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mój wyimaginowany świat
|
Wysłany: Sob 14:14, 15 Mar 2008 Temat postu: Twierdzi, że przeżyła przeszczep osobowości |
|
|
37-letnia Angielka, Cheryl Johnson, przeszła operację transplantacji nerki. Teraz twierdzi, że... przejęła nawyki dawcy. Czy to w ogóle jest możliwe? Lekarze przyznają, że to nie pierwszy taki przypadek.
Samotna matka cierpiała na niewydolność układu moczowego. Nowy organ dostała w maju. Nerka pochodziła od mężczyzny, który nagle zmarł na tętniaka mózgu.
Cheryl zawsze była molem książkowym. Ale czytała lekkie książki i opowieści o gwiazdkach show-biznesu. Teraz czyta Dostojewskiego. Twierdzi, że przejęła nawyki dawcy nerki.
Co ciekawe, lekarze odnotowali dużo podobnych przypadków. W Stanach Zjednoczonych pewna pacjentka cierpiała na lęk wysokości. Po przeszczepie została alpinistką.
Lekarze są zgodni: ten fenomen można wytłumaczyć zmianami, jakie zachodzą w ludziach pod wpływem silnego stresu. Takim stresem jest operacja.
Jednak przejmowanie konkretnych cech dawcy jest niemożliwe. Gust czy lęk nie są zakodowane w nerkach czy sercu. Wszelkie zmiany osobowości są związane tylko z osobistymi przeżyciami pacjentów.
Naukowcy znają jednak jeden przykład fizycznej zmiany po przeszczepie. Pewna Australijka miała inną grupę krwi jako dziewczynka, a inną jako 15-latka. Grupa krwi zmieniła się, bo Australijka przeszła zabieg przeszczepu wątroby.
dziennik.pl
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Duch
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Sob 14:20, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
W Stanach Zjednoczonych pewna pacjentka cierpiała na lęk wysokości. Po przeszczepie została alpinistką. |
Gdyby tak dostać nerkę od Zinedine'a Zidane'a
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Hunt
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 14:31, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A czy tu nie chodzi o samo nakręcanie??
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Pele
Administrator
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 1040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mój wyimaginowany świat
|
Wysłany: Śro 17:13, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Ludzie po przeszczepie organów bardzo często obserwują u siebie zmianę osobowości. Kiedyś w USA przeprowadzono badania polegające na rozmowach z osobami po przeszczepach serca, którzy upodabniali się do dawców organów. Oznaczałoby to, że wraz z sercem ich organizm otrzymał także pewną informację o tym, jaki był dawca.
Od lat ta teza spotyka się z bardzo stanowczym odrzuceniem przez oficjalny świat medycyny, ale oto agencja AFP zamieściła wiadomość opublikowaną przez The Daily Telegraph (i przedrukowaną przez polskie portale informacyjne), która powinna nas zainteresować.
Mężczyzna z przeszczepionym sercem popełnił samobójstwo w identyczny sposób jak dawca organu - podaje "The Daily Telegraph".
Mężczyzna otrzymał serce od dawcy, którego byłą żonę z kolei poślubił.
12 lat temu serce Sonny Graham'a było bliskie zatrzymania się, co spowodowałoby śmierć mężczyzny. Jednak Sonny odebrał telefon od lekarzy, którzy powiedzieli mu, że właśnie znaleźli dla niego odpowiednie serce do przeszczepu. Terry Cottle - tak nazywał się jego poprzedni właściciel. 33-latek popełnił samobójstwo - strzelił sobie w głowę.
Operacja udała się. Mężczyzna z nowym sercem - 69-letni Graham - postanowił szybko skontaktować się z organizatorami całego przedsięwzięcia - chciał poznać i podziękować rodzinie samobójcy, która umożliwiła mu dalsze życie - podaje "The Daily Telegraph".
Zaczął więc pisać do pani będącej wdową po dawcy serca. Szybko także para zakochała się w sobie. W 2004 roku 39-letnia Cheryl, wdowa po Cottle, i Sonny Graham pobrali się i zamieszkali w stanie Georgia (USA).
Po ślubie pani Graham (zmieniła nazwisko) powiedziała: - To tak bardzo mi pomogło. Spotkanie z Sonnym uczyniło to łatwiejszym. Poznanie czegoś tak dobrego pochodzącego z czegoś tak złego.
W 2004 roku pan Graham powiedział, że kiedy spotkał wdowę po swoim dawcy poczuł nagłą i niezwykłą wieź z nią. - Czułem jakbym znał ją od lat. Nie mogłem oderwać od niej swoich oczy. Po prostu wpatrywałem się w Cheryl - podaje "The Daily Telegraph".
Jednak w 12 lat po operacji przeszczepienia serca od samobójcy życiem Cheryl wstrząsnęła kolejna tragedia. Sonny Graham strzelił sobie w głowę za pomocą strzelby. Wszystko odbyło się w łudząco podobny sposób jak uczynił to jego dawca.
Przyjaciele Sonnego twierdzą, że był w depresji. Z kolei naukowcy podają, iż w historii zanotowano około 70 takich przypadków - podaje "The Daily Telegraph".
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
Powrót do góry » |
|
|
wedrowiec
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Obywatel wszechświata
|
Wysłany: Czw 18:10, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Takich przykładów jest bardzo dużo. Mnie najbardziej zadziwiła historia 8 letniej dziewczynki, która po przeszczepie serca zaczęła mieć koszmary senne. Matka zaprowadziła ją do psychiatry, który stwierdził że sny są zbyt dokładne jak na typowe koszmary. Dziewczynka nie wiedziała że jej 10 letnia dawczyni została zamordowana. Sny ujawniły czas i miejsce zbrodni, wygląd mordercy i narzędzie zbrodni. Informacje te zostały przekazane policji, która na ich podstawie schwytała zabójcę.
Jak ktoś jest zainteresowany to tutaj zamieściłem film "Przeszczepione wspomnienia" [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|