Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pele
Administrator
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 1040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mój wyimaginowany świat
|
Wysłany: Pią 17:24, 14 Mar 2008 Temat postu: Magneto Man |
|
|
Joseph Falciatano, amerykański uczeń rozwinął w sobie niezwykły, choć destrukcyjny talent. 12-letni chłopiec w sposób niezależny od siebie powoduje awarie sprzętu komputerowego, jeśli tylko się do niego zbliży. Eksperci podejrzewają, że powoduje to niezależnie od siebie, ale jak narazie kłopotliwa zdolność Joe'go pozostaje tajemnicą. Przypuszczają jednak, że powoduje to niezwykła ilość elektryczności statycznej, którą wytwarza.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
No Name
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:10, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Na filmie nie ma nic ciekawego ;/
Talent chłopaka kojarzy mi się bardziej z X-men...
|
|
Powrót do góry » |
|
|
rastafa
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:30, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
znam coś takiego z życia. moja siostra ma kolezanke przy której niektóre urządzenia elektryczne przestają działać.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Pele
Administrator
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 1040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mój wyimaginowany świat
|
Wysłany: Wto 9:53, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
moja siostra ma kolezanke przy której niektóre urządzenia elektryczne przestają działać. |
Widziałeś to na własne oczy? Telewizor się wyłączył czy co?
|
|
Powrót do góry » |
|
|
rastafa
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:37, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ta dziewczyna nie robi tego na taką skalę jak Joseph Falciatano. skala jest duzo mniejsza ale jej znajomi dobrze wiedzą ze cos jest na rzeczy. przypadki są drobne. na przyklad na informatyce przy którymkolwiek komputerze by nie siadła jest zepsuty lub jest problem zeby go uruchomic albo zle dziala, wyłącza sie. jak sie zbliza do komputera wlączonego to ten zwykle komus zawiesza sie, wyłącza. kiedys z kolezankami chciala skasowac bilet w autobusie, dwie jej kolezanki zrobily to bez problemu ale kiedy przyszla kolej na nią kasownik przestał działać. kiedy od niego odeszła ktoś inny skasował bilet bez problemu. nie robi tego tak drastycznie ze wszystko co elektryczne widowiskowo wybucha ale cos jakby jest na rzeczy. uznalem ze warto o tym wspomniec w tym temacie
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Duch
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Wto 16:55, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No, ja i moja mama zawsze jak przechodzimy koło takiej jednej latarni, to ona się zapala lub gaśnie w zależności od tego jaką ją zastaniemy. Przykładowo: świeci się, przechodzimy koło niej - gaśnie, idziemy dalej - zapala się. Rzadziej jest na odwrót - tzn., że się nie świeci, przechodzimy i nagle się zaświeca, ale potem już nie gaśnie. I dzieje się tak też, gdy nie idziemy razem tzn. mogę iść sam i też się tak stanie, podobnie moja mama.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
JPP
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:45, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Duchu, podobnie ja mam z moją matką. Tyle że... jeśli widzimy ufo (coś dziwnego na niebie) to jesteśmy razem.. to samo tyczy się 'duchów'... ;o
Ps. Podobno nasze DNA się zmienia ^^ kto wie, może xmani to nie taka bzdura xDD?
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|