Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pele
Administrator
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 1040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mój wyimaginowany świat
|
Wysłany: Sob 17:10, 18 Paź 2008 Temat postu: Piotr Rzymianin ostatnim papieżem |
|
|
Malachiasz był irlandzkim mnichem. Ks. Cucherat utrzymywał, że Malachiasz w 1140 roku w Rzymie doświadczył wizji dotyczących historii papiestwa, które legły u podstaw jego proroctwa. Spisał je ponoć następnie na pergaminie, który przekazał papieżowi Innocentemu II. Papież polecił zaś złożyć otrzymany od Malachiasza pergamin w Bibliotece Watykańskiej, gdzie przez wszystkich zapomniany spoczywał przez następne 400 lat. Malachiasz wylicza listę 112 papieży, zwięźle ukazując charakter pontyfikatu każdego z nich i rozpoczynając prawdopodobnie od papieża Celestyna II. Listę zamyka "Piotr Rzymianin".
Jeśli spróbujemy przypisać łacińskie pseudonimy kolejnym papieżom znanym nam z historii, przekonamy się, że
papież Leon XIII jest określony jako "Lumen de coelo"
kolejni papieże to zaś:
"Ignis ardens" (Ogień gorejący);
"Religio depopulata" (Religia spustoszona);
"Fides intrepida" (Wiara nieustraszona);
"Pastor angelicus" (Pasterz anielski);
"Pastor et nauta" (Pasterz i żeglarz);
"Flos florum" (Kwiat kwiatów) /Paweł VI - herbem jego rodu była lilia, czyli kwiat kwiatów/;
"De medietate lunae" (Z połowy księżyca) /Jan Paweł I zmarł po 33 dniach pontyfikatu/;
"De labore Solis" (Z pracy słońca) /Jan Paweł II/;
"De gloria olivae" (Z chwały oliwnego drzewa) /Benedykt XVI/
"Petrus Romanus" (Piotr Rzymianin).
Po tym ostatnim papieżu Malachiasz stwierdził w swoim proroctwie, że zakończy się historia Kościoła.
Również Nostradamus w swoim czterowierszu zapowiada wielką katastrofę:
Potem Rzym zostanie zniszczony
I straszny sędzia będzie sądził lud
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
UFOLUDEK
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ELBLĄG
|
Wysłany: Sob 18:01, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
osobiscie nie wiem czy Rzym bedzie zniszczony bardzo bym tego nie chcial ale ze kosciol przejdzie do histori to pewne jak 2 razy 2 zal mi tylko tych wierzacych ktorzy beda musieli przejsc traume tego zdarzenia
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Pele
Administrator
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 1040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mój wyimaginowany świat
|
Wysłany: Nie 15:27, 19 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ciekawe o jaki koniec chodzi. Sąd ostateczny czy jakieś inne wydarzenie? Trudno sobie wyobrazić, że Kościół nagle traci wszystkich wiernych. Może jakiś muzułmański kraj odpali coś w stronę Watykanu. "Święta wojna."
|
|
Powrót do góry » |
|
|
roars
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: a co Cie to obchodzi?:P
|
Wysłany: Nie 15:30, 19 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Pewnie katolicy przejrzą na oczy i się odwrócą od kościoła. To by było świetne. Mam nadzieję, że taki los spotka, jak najszybciej, wszystkie religie. Będzie święty spokój.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
napoleon777
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Nie 15:42, 19 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Oby tak niebyło. Słychajcie ja jestem wierzacy moze nie jakis swiety jestem ale zawsze chodze do koscioła 1 raz w tygodniu. Niestety jestem tez ogromnym materilaista z czego mam taki poglad ze jesli wierzymy to i tak mamy wiecerj do zyskania niz do straccenia bo jezeli rzeczywiscie jest to prawda ze piekło istnieje to czy nielepiej bys te kilkanascie lat w czysciu i swoje odpracowac albo na wiecznosc w w czyms gdzie nic nam niezagrozi i bedziemy wiecznie szczesliwi. Niech kazdy niewierzacy sie nad tym zastanowi.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Duch
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Nie 17:06, 19 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
To żyjesz XVII wieku. Zakład Pascala został obalony już za czasów samego Pascala!
1. Musisz z góry założyć, że Bóg:
a) jest dobry,
b) nagradza za coś, co ty uważasz za słuszne (równie dobrze może nagradzać za mycie rąk po użyciu toalety, nie można tego wykluczyć ).
2. Od kiedy Bóg nagradza za udawaną wiarę w Niego, czysty biznes i kalkulację?
3. Nic nie tracisz? Jeśli Boga nie ma, tracisz życie na klepaniu zbędnych formułek i oszukiwanie samego siebie.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Szymi91_91
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z łona matki
|
Wysłany: Nie 17:51, 19 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Naciągane coś za bardzo te pseudonimy....
|
|
Powrót do góry » |
|
|
roars
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: a co Cie to obchodzi?:P
|
Wysłany: Nie 21:36, 19 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Co za bzdury. Wiara typu "lepiej wierzyć niż nie wierzyć" jest do dupy nawet z punktu widzenia kościoła.
Poza tym, to że chodzisz do kościoła to już jest niedobre. Nie ma czegoś takiego jak czyściec. Chodzenie do kościoła nie wnosi nic dobrego, a jeszcze pogarsza sprawę. Kościół to nie jest jakieś specjalne miejsce. Nic tam nie ma specjalnego. Taka prawda.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Szymi91_91
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z łona matki
|
Wysłany: Nie 21:55, 19 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dla mnie bardzo dobre miejsce spotkania ze znajomymi w większym gronie:)
|
|
Powrót do góry » |
|
|
napoleon777
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pon 0:05, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Może troche zle to zrozumielisci ale trudno. Tak czy inaczej jestem przekonany na 100% ze Bóg istynieje i wierze w niego dobrowolnie a nie z woli rodziców a tamta mysl to jest 2 rzędna. Pozatym oksheh dlaczego myslisz ze chodzenie do koscioła jest złe i że czyscies nieistnieje?
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Szymi91_91
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z łona matki
|
Wysłany: Pon 6:56, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Albo miał traumatyczne przeżycie związane z kościołem albo rodzice wmawiali mu, że kościół to zuo lub równie dobrze może mieć 50 lat, żył w zgodzie z nauką Kościoła a tu bach - rozchorował się albo żona się z nim rozwiodła i nie rozumie dlaczego skoro słuchał cały czas Boga.... bez obrazy okshesh - wyciagam (pewnie) chybione wnioski z tego co zwykle piszesz o wierze.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
UFOLUDEK
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ELBLĄG
|
Wysłany: Pon 9:27, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
to i ja sie wtrace do tego tematu jeszcze raz
osobiscie nie chodze do kosciola chyba ze jestem zmuszony takimi imprezami jak slub chrzest itd. nie wierze w taki dogmat myslenia jaki wciska kosciol i wiekszosc religi za pewnymi wyjatkami ale wierze ze istnieje hmm nazwijmy to super istota lub super byt jak kto woli Bog nazwa nie ma dla mnie wiekszego znaczenia ludzie nie potrzebuja budynkow miejsc sanktuariow czy nie wiem jak nazwac takie miejsca kazdy w sobie posiada taki maly kosciolek i dobrze wie kiedy czyni zlo lub dobro i moze jezeli chce modlic sie o dowolnej porze dnia lub nocy podobalo mi sie zakonczenie filmu stygmaty (film przecietny ) jezeli ktos ogladal wie o co chodzi wiec konczac ten wyklad ludzie moga bez problemu obyc sie bez takich instytucji ave
p.s jezeli ktos chce moze sobie chodzic do kosciola nawet 6 razy dziennie jezeli juz musi nie przeszkadza mi to ale zeby nie zmuszal innych do tego a znam pare takich osob
|
|
Powrót do góry » |
|
|
roars
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: a co Cie to obchodzi?:P
|
Wysłany: Pon 16:48, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dlaczego uważam, że chodzenie do kościoła jest złe?? To proste. Tak jest napisane w ewangeliach. Kościół niby tak sttrasznie szerzy nauki Jezusa, a tak naprawdę nauki kościoła nie mają nic wspólnego z wiedzą zawartą w ewangeliach i z nauk Jezusa. Po prostu kościół postępuje wbrew zasadom zawartym w ewangeliach. Np. obrazy "świętych" czy tam Jezusa. To jest porombane. Ja wierzę w Boga ale wiem, że to nie ma nic wspólnego z kościołem. Bóg jest wszędzie i wszytko jest jego. Kościół nie jest specjalnym miejscem. Sam Jezus powiedział żeby sie nie modlić tak długo tylko jedną modlitwę samemu w pokoju odmówić. W przykazaniach jest wyraźnie napisane, że nie wolno robić rzeźb ani taki szitów tego co jest w niebie. Kościół jakoś tego ani też innych rzeczy nei spełnia. Dlatego mówię, że nie jest dobry. I nie masz takicha rgumentó żeby mnie przekonać, że się mylę. Tak samo istnienie piekła, czyśćca i szatana. Koścół sobie to wymyslił z kosmosu. Taka prawda. Wszystkie te zasady i dogmaty są głupie i nielogiczne. Gdy człek wysili trochę swój mały mózg, to sam dojdzie do tego wzniosku nawet nie czytając ewangelii tylko myśląc. Człowiek już tak ma że pewne rzeczy wydają mu się logiczne inne nie. Tak jest z kościołem, który ogranicza totalnie ludzi. Zabrania się w kościele medyutacji, które mogą wznieść człowieka bardzo wysoko w rozwoju duchowym, straszy się piekłemi szatanem, którego nie ma. Nie chce mi się pisać dalej. Potem napiszę.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
napoleon777
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pon 17:19, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No jak uwazasz z tymi pomnikami itd. tez zuwazyłem ale apropos modlennia sie i krytyki w stosunki np. ojca Rzydzyka nasz ksiadz nieukrywa tego ze sie zaniego wstydzie (na kazaniu to muwół) i ze jego zdaniem niezawsze kosciół postepuje dobrze lecz potrafił tak ułozyc zdania ze krytykowal ale nikogo nieobraził ja mam szczescie ze mam kosiedza takiego ktory otwier sie na swiat ktory mysli to co muwi a przedewszystkim choc muwi prawde choc niezawsze jest to fajne ale moim zdaniem potrzebne. Pozatym jak wytłumaczysz mi cos takiego jak opetanie przez diabła i to ze istanieja tzw złe duchy?
|
|
Powrót do góry » |
|
|
UFOLUDEK
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ELBLĄG
|
Wysłany: Pon 20:45, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
pozwolicie ze sie jeszcze raz wtrace istnieja zle byty i trzeba na nie uwazac ale jeszcze raz mowie kazdy potrafi ocenic czy jest to zle czy dobre a to czy robi tak czy owak to juz jego osobista sprawa oczywiscie poza wyjatkami takimi jak opetanie bo tu chyba raczej chodzi o to ze niektorzy maja slaba wole sa malo odporni i wtedy te porabane byty wchodza w niego i juz jest pozamiatane z takim czlekiem chyba ze ktos jest mu w stanie pomoc a zreszta ten swiat jest pelen dziwacznych zjawisk ze nawet filozfom sie to nie snilo i miesza sie zlo z dobrem i czasami wychodzi z tego groch z kapusta ale ogolnie rzecz biorac czlowiek potrafi jesli chce zapanowac nad tym i wie co biale a co czarne o ito chyba na tyle bym mial do napisania
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|