|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bellum
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:34, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Duch napisał: |
Cytat: |
Chyba nie sądzisz ze biblia jest jedna i przekład jest jeden? nowy testament? biblia tysiąclecia? 7 krasnoludków? |
A ty myślisz, że takich gryfów nie liczy się w tysiącach na świecie? |
Co to wnosi do kwestii merytorycznej wątku? przytocz źródła fragmentów.
=========================================
Odpowiedzi na 57-60
=========================================
AnandaNa
57. Czym/kim jest wspomniany w odpowiedziach Lucyfer?
57/ Lucyfer, postać ogólnie znana, lecz tylko w niewielkim stopniu właściwie przedstawiana. Jego pierwsze pojawienie się we wszechświecie, spowodowane było zdarzeniami, które wystąpiły w niebie. Był to czas, bardzo poważnych zmian w emocjonalnej formie życia duszy. Istotą takich zmian, była chęć przedłużenia życia każdej duszy, która żyje w niebie
Wprowadzenie w życie takich planów, wymagało przeprowadzenia bardzo istotnych dla duszy zmian w jej systemie instrumentów osobistych, czyli zmiany zakresu działania zmysłów. Postać duszy w trakcie ewolucji, tak rozwinęła swoją postać, że umysł i osobowość, inaczej cała istota wartości postaci, jest oddzielona od sfery zmysłów.
Człowiek żyjący z wcieloną dusza, jest twornikiem materii na takie zmysły z materii emitowanej z układu emocjonalnego człowieka, tworzą się i asymilują z ciałem duszy instrumenty jej zmysłów. Wcielana w postać człowieka młoda dusza, już jest dojrzałą w swej istocie osobowej postacią. Jednak ta, już rozwinięta postać duszy, nie może nawiązać kontaktu z innymi duszami i z całą infrastrukturą w środowisku nieba. Innymi słowy; ona nie może aktywnie żyć w niebie.
W takiej formie budowy postaci duszy, gdzie jej kompletna osobowo i umysłowo istota, jest oddzielona od jej własnych instrumentów zmysłowych, można czynić zmiany w polu instrumentów. Dla przykładu; człowiekowi zakłada się implanty, które zmieniają słuch, smak, wzrok itp.
Większością głosów w obowiązkowym referendum, przyjęta została decyzja o przeprowadzeniu zmian. Biorąc pod uwagę podstawowa zasadę wolnej woli, dusze, które nie wyraziły zgody na taka zmianę swoich form życia emocjonalnego, mają prawo do zachowania poprzedniej formy. Zaistniała sytuacja, która zmusiła nas do działań zabezpieczających przyszłe środowisko nieba, takie gdzie inaczej emocjonalnie postępujące dusze muszą mieć odpowiednie warunki do życia.
Obecność w takim środowisku dusz, które emitują negatywne emocje a w takiej formie przebiegało życie w niebie do czasu tamtych zmian, była niedopuszczalna. Jedynym wyjściem w takiej sytuacji, było przygotowanie bezpiecznej enklawy życia dla dusz, które nie chciały zmienić swojego życia. Taka enklawa nie mogła być zbudowana w środowisku nieba, ze względu na bezpieczeństwo jego mieszkańców. Postanowiliśmy zbudować ją w naszym wszechświecie i umieścić w niej wszystkie dusze wraz z Lucyferem.
Lucyfer jest jedna z dusz, które piastowały w niebie najwyższe godności, był członkiem Rady Głównej Nieba. Posiada szczególne instrumenty, dwa diademy, instrumenty, które posiadają tylko członkowie najwyższej rady nieba, zachowują je dożywotnio z wyjątkiem sytuacji szczególnych, gdyby taka dusza dopuściła się poważnych wykroczeń.
Umieszczenie Lucyfera wraz z innymi duszami w enklawie, zbudowanej w naszym wszechświecie, niosło z sobą określone warunki.
W każdym czasie, gdy Rada Główna Negatywnej Cywilizacji Duszy, podejmie decyzje o zmianie stanowiska względem zasad życia, mogą powrócić do społeczności nieba.
Mimo prób, jakie przeprowadziliśmy, nie udało nam się zmienić stanowiska ich rady. Ostatnie trzy takie próby przeprowadziłem osobiście z racji, że jestem we wszechświecie, lecz nie dały one zadowalających rezultatów. Jedno, co osiągnąłem to, wiedza o rzeczywistym nastawieniu społeczności cywilizacji Lucyfera, jest ona odmienna od stanowiska rady.
Sytuacja, jaka zaistniała we wszechświecie z przyczyny wpływu Lucyfera, (przypisanie wpływu tylko Lucyferowi jest formułą, związaną z odpowiedzialnością władzy w istocie wpływ, mają również inne dusze z jego cywilizacji), spowodowała szereg zakłóceń w konsekwencji, doszło do tego, ze młode dusze zostały wbrew ich woli, zatrzymywane w cywilizacji Lucyfera.
Yulian
58. Co to jest zło, jaka jest jego natura i przyczyna?
58/ Zło z definicji, określane jest, jako przyczyna negatywnego wpływu na człowieka. Wpływ taki, może powstawać w różnych warunkach i z przyczyny, która tylko w najbardziej ogólny sposób określa takie źródło zła. Źródło zła, jest odnoszone do klimatu społecznych potrzeb, klimatu wierzeń i do indywidualnych odniesień. Zło łatwiej jest wskazać, przez efekt, niż według jego przyczyny źródłowej.
W efektach, które objawiają się z przyczyny ewolucji wszechświata, nie występuje zło. Również efekty pracy istot duchowych w niezakłóconych warunkach, istot, które są wyewoluowane we wszechświecie, nie objawiają zła.
ZŁO OBJAWIA SWÓJ WPŁYW, TYLKO W EFEKTACH ŻYCIA CZŁOWIEKA.
Źródeł zła, należy poszukiwać tam, gdzie występują rozpoznane jego przyczyny. Pozwolę tu sobie, na ominięcie całej genezy przyczyny i skutku występowania zła, wskażę samo źródło.
Jeżeli w naturalnych warunkach życia wszechświata zło nie występuje, to znaczy, że jego przyczyny zostały tu przyniesione. Po drodze przyczynowo skutkowej, jak po nitce do kłębka, można dojść do źródeł zła. Jak już wyżej napisałem, pomijając drogę przyczynową, wskazuje na źródło zła Cywilizację Lucyfera.
Końcowy efekt zła, zatrzymanie duszy w tej cywilizacji, był podstawową przyczyną inicjacji takich form oddziaływania na człowieka. Ziarnem tego procederu, są wpływy przyczynowe w umyśle nadświadomości człowieka. Charakter takich wpływów, określał, nieznane uprzednio, potrzeby posiadania wartości dodanych, do zbioru potrzeb podstawowych w raju.
Rozpoczął się proceder organizowania „zbiorów własnych” zalążek „posiadania”. W dalszej ewolucji, procesu zdobywania i powiększania zbiorów własnych, wytworzyła się konkurencja, która z kolei inicjowała ekspansję drastyczności w działaniu.
Generacja kolejnych, coraz drastyczniejszych metod, była już tylko kwestią czasu a w naszej cywilizacji obserwujemy apogeum możliwości zniszczenia i zaślepienia.
59. Dlaczego Bóg pozwolił na istnienie zła?
59/ Cywilizacja Nieba nie posiada bezpośredniego wpływu, na tok ewolucji we wszechświecie. Problem, jaki powstał w naszym wszechświecie, jest przypadkiem jednostkowym, który należy usunąć indywidualnie.
Zło, które jest efektem wpływów cywilizacji Lucyfera, nie stwarza zagrożenia w innych wszechświatach, również nie powoduje zmiany w przyczynowości wpływającej na procesy ewolucji. Jest ono, zewnętrznym wpływem a moja misja ma na celu, usunięcie instrumentów oddziaływania na człowieka, co w efekcie pozbawi Lucyfera skuteczności działania.
W konkluzji; Bóg nie wyraża zgody na istnienie zła a jego przeciwdziałanie, objawia się wysłaniem grupy wybranych dusz, których zadaniem jest usunięcie zła z życia człowieka.
Annagret
60. Czy walka ze złem jest potrzebna, jak można walczyć z kimś kogo obejmuje się swoją bezwarunkową miłością?
60/ Walka ze złem. Takie działanie jest obowiązkiem, prawem i sztandarem, wielu ludzi a w szczególności kultów.
Pytanie, jaki rodzaj walki ze złem będzie skuteczny?
Jeżeli źródło zła, jest początkiem głębokiego systemu, który jest poza zasięgiem możliwości wpływu człowieka, to jak człowiek może skutecznie, walczyć ze złem?
Obrona, to jest jedyna droga, która może ochronić nas przed wpływem na naszą świadomość, wpływem powodującym destrukcje naszego działania. Przeszkodą, która blokuje taki rodzaj działania jest wyznaczanie pozycji zła, wskazywanie jego nośników w życiu innych ludzi. Błąd i jeszcze raz błąd.
Określenie „walka ze złem” jest sloganem ukutym, dla potrzeb władzy i wskazywania innych, na ogół wyznaczonych do eliminacji. Nigdy walka ze złem nie dała rezultatów na polu społecznym, jedyny efekt takich działań to smutek i żal. Paradoksem jest, że takie efekty emocjonalne są założeniem źródła zła, jako jego cel.
Obrona, łatwo powiedzieć trudniej wykonać. Człowiek z natury jest obserwatorem i naśladowcą, do skutecznego wykonania obrony przed złem, niezbędny jest dystans i selekcja wzorców.
Pytanie w swoim ukrytym znaczeniu dotyczy walki ze złem, która jest aprobowana przez Boga. Jedyną formą walki ze złem aprobowaną przez Boga jest ta, którą ma do wykonania grupa ludzi wybranych przez niego.
Ja odpowiadam za wykonanie tej misji, posiadam odpowiednią wiedzę i predyspozycje. Są na ziemi ludzie, którzy zrozumieją, co do nich mówię i również będą mogli wykonać swoją część zadania.
Największym naszym wrogiem, jest wypaczone pojęcie ludzi o tej walce. Lucyfer dobrze wiedział, jak pokierować rozwojem świadomości człowieka na ziemi i precyzyjnie zastosował swoje instrumenty. Tak pokierował rozwojem duchowym człowieka by ten wypaczył swoje oceny stanu rzeczywistego takich pojęć jak, miłość i walka.
Myślenie człowieka w tych kwestiach, osiągnęło stan absurdalny, bo jak inaczej nazwać taki zwrot; „miłością pokonasz zło”, albo „walka miłości ze złem”. Takie myślenie „woła o pomstę do nieba”, że również użyję niewłaściwego zwrotu.
Miłość jest stanem emocjonalnym w wyniku jej działania powstanie efekt w postaci materii emocjonalnej niezbędnej dla duszy,. Nie posiada ona cech broni i nie zadziała jako broń przeciwko złu. Człowiek żyjący w radości, który osiąga stany miłości, będzie szczęśliwy i niedostępny dla wpływów zła. Jego działanie to, dla innych wzór postępowania i szansa dla nich, osiągnięcia takiego samego bezpieczeństwa emocjonalnego.
Nie szargajcie słowa miłość, nie szarpcie jego brzmienia językiem, to uczucie jest dla zmysłów a nie dla słów.
Człowiek nie może przekazać miłości innemu człowiekowi, każdy z nas jest twórcą emocji a nie biorcą, tworzy sobie własne uczucia, korzystając z wzorów postępowania innych. Człowiek nie jest w stanie przyjąć czyjejś miłość w postaci przekazanej, przyjmie jego zachowanie jako wzór do jej wytworzenia.
Tym samym człowiek, nie może korzystać z miłości w walce. To, że tak czyni w swojej świadomości i zachęca innych, jest pułapką Lucyfera. Założył On, że wprowadzając takie myślenie i działanie ludzi, złapie w tę iluzje tych, którzy tu przybyli by wykonać prawdziwa walkę.
Pan Zastępów.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Asef
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:25, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Duch napisał: |
Cytat: |
Chodziło o to by podac z jakiej Bibli są te fragmenty, które tu przytoczył Duch. |
Jaśniej? |
Jaka Biblia ? Biblia tysiąclecia, Biblia Gdańska, Biblia Przekładu Nowego Swiata, itd, która dokładnie ? z jakiej konkretnie Bibli wykorzystałeś podany wcześniej fragment ?
Ostatnio zmieniony przez Asef dnia Pią 21:26, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Duch
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Pią 22:46, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Jaka Biblia ? Biblia tysiąclecia, Biblia Gdańska, Biblia Przekładu Nowego Swiata, itd, która dokładnie ? z jakiej konkretnie Bibli wykorzystałeś podany wcześniej fragment ? |
Biblia Tysiąclecia.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Asef
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:15, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Biblia tysiąclecia jest jedną z najbardziej przeinaczonych Bibli, ujętych jest wiele zwrotów, lub dodanych, które całkowicie zmieniają znaczenie tekstu.Najmniej przeinaczoną jest Biblia Gdańska z 1632 roku i takiej używa Mesjasz (Gryf144).
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Duch
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Sob 15:50, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Więc spytajcie swojego mesjasza co jest napisane w tej Biblii, w poniższych częściach:
(Mt 7, 15-20)
(Mt 24, 4-8 )
(Mt 24, 23-28 )
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Bellum
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:46, 29 Mar 2008 Temat postu: DOPIS do 60 |
|
|
Jest to dopis do pytania 60 do którego się odniósł użytkownik f. Cheops "ptak"
Pan Zastępów napisał napisał: |
Myślenie człowieka w tych kwestiach, osiągnęło stan absurdalny, bo jak inaczej nazwać taki zwrot; „miłością pokonasz zło”, albo „walka miłości ze złem”. Takie myślenie „woła o pomstę do nieba”, że również użyję niewłaściwego zwrotu.
Miłość jest stanem emocjonalnym w wyniku jej działania powstanie efekt w postaci materii emocjonalnej niezbędnej dla duszy,. Nie posiada ona cech broni i nie zadziała jako broń przeciwko złu. Człowiek żyjący w radości, który osiąga stany miłości, będzie szczęśliwy i niedostępny dla wpływów zła. Jego działanie to, dla innych wzór postępowania i szansa dla nich, osiągnięcia takiego samego bezpieczeństwa emocjonalnego.
Nie szargajcie słowa miłość, nie szarpcie jego brzmienia językiem, to uczucie jest dla zmysłów a nie dla słów.
Człowiek nie może przekazać miłości innemu człowiekowi, każdy z nas jest twórcą emocji a nie biorcą, tworzy sobie własne uczucia, korzystając z wzorów postępowania innych. Człowiek nie jest w stanie przyjąć czyjejś miłość w postaci przekazanej, przyjmie jego zachowanie jako wzór do jej wytworzenia.
Tym samym człowiek, nie może korzystać z miłości w walce. To, że tak czyni w swojej świadomości i zachęca innych, jest pułapką Lucyfera. Założył On, że wprowadzając takie myślenie i działanie ludzi, złapie w tę iluzje tych, którzy tu przybyli by wykonać prawdziwa walkę. |
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Lucyfer korzystając ze zniewolonego człowieka, wypowiedział słowa, które w/g niego powinny uratować sytuacje wymykającą się z pod kontroli. Na ziemi od tysięcy lat czyni starania by zniewolić człowieka. Teraz w czasach ostatecznych zbiera plony swojej pracy, jego wpływ został zachwiany wypowiedzią w kwestii miłości i zła. Taka wypowiedź znalazła się w odpowiedzi na "100 trudnych pytań".
Pan Zastępów.
Ptak czyniąc wolę Lucyfera objawił jego słowa ludziom na ziemi i odpowiedział na cyt: Pana Zastępów {znajdujący się powyżej w tekście }.
Forum Cheops
ptak napisał: |
Załóżmy, że Lucyfer działa pod postacią mesjasza. Czując zagrożenie utraty wpływów poprzez podnoszenia się wibracji na Ziemi w związku z rozwojem uczuciowości człowieka, a w szczególności wzrostu miłości bezwarunkowej, próbuje umniejszyć jej znaczenie, jako instrumentu nie przydatnego do walki ze złem. Dlatego chce pozbawić człowieka wiary w skuteczność takiej walki. Dąży do odebrania ludziom nadziei.
W konsekwencji prowadzić to może do nieskrępowanego szerzenia się zła. Byłaby to wspaniała pułapka Lucyfera. Pozbawić mocy miłości bezwarunkowej, jako bezużytecznego narzędzia walki. Jednocześnie, nie mogąc całkowicie potępić miłości, przypisuje jej jedynie rolę ochronną. Fakt, człowiek szczęśliwy i kochający jest trudno dostępny dla niskich wibracji. Czyż nie jest to jednak skuteczna walka ze złem? Rozwijając w sobie miłość bezwarunkową pozbawia się siły rażenia zła. Im więcej ludzi o takiej wibracji, tym pole działania zła coraz mniejsze, aż do całkowitej eliminacji.
Przecież w niebie nie ma zła, bo dusze wibrują miłością. Skoro nie można przekazać uczucia innym, skoro każdy jest twórcą emocji, to tylko wytwarzając miłość pozbawia się mocy zła. Jest to więc, jak najbardziej skuteczna walka ze złem.
Lucyferowi nie chodzi zapewne o złapanie w iluzję garstki dusz przybyłych tu rzekomo do walki z nim, lecz o złapanie w iluzję wszystkich dusz żyjących na Ziemi. Byłoby to jego wspaniałe zwycięstwo.
Mesjaszu, jesteś bardzo zimny i taki techniczny. Inaczej wibrują słowa Jezusa. Inną rolę przypisywał Jezus miłości, inne nauki głosił. |
----------------------------------------------------------------------------
To jest przekaz Lucyfera, w treści, którego można odczytać ukryte znaczenie wskazujące czego się boi i co uczynił niszcząc ludzkie uczucia na ziemi. Wypowiadając swoje słowa przez sługę człowieka, nie był w stanie ukryć prawdziwego ich znaczenia. Poniżej publikuję kwestie w kolejności chronologicznej tekstu napisanego przez PTAKA.
Pan Zastępów
---------------------------------------------------
Wyjaśnienie ukrytego znaczenia postu PTAKA.
---------------------------------------------------
ptak napisał: |
"Załóżmy, że Lucyfer działa pod postacią mesjasza." |
Wskazanie ukrytego znaczenia działania Lucyfera:
Załóżmy, że Lucyfer widząc, jak coraz więcej jego tajemnic jest odkrywanych a teraz ta, w której zabiera człowiekowi miłość, budzi do działania przygotowanego na ten czas, swojego sługę PTAKA.
ptak napisał: |
"Czując zagrożenie utraty wpływów poprzez podnoszenia się wibracji na Ziemi w związku z rozwojem uczuciowości człowieka," |
Wskazanie ukrytego znaczenia działania Lucyfera:
Czując zagrożenie utraty wpływów, mimo tego, że na ziemi wibrację nieustannie udaje mu się obniżać, mimo tego, że udało mu się oszukać człowieka, korzystając z iluzji, wpoił zaślepionym sługom, że rozwija się uczuciowość, a w rzeczywistości rozwija się myślenie o uczuciowości.
ptak napisał: |
"a w szczególności wzrostu miłości bezwarunkowej," |
Wskazanie ukrytego znaczenia działania Lucyfera:
Tyle starania włożył w rozwój człowieka, by ludzie na ziemi, wypaczyli sobie znaczenie tego najważniejszego uczucia i zamienili je, uczuciem bezwarunkowej miłości. Miał nadzieję, że nikt tej tajemnicy nie odkryje a człowiek osłabiony, brakiem prawdziwych uczuć miłości, nie obroni się przed wpływem zła, które tak skrzętnie piastował.
ptak napisał: |
"próbuje umniejszyć jej znaczenie, jako instrumentu nie przydatnego do walki ze złem." |
Wskazanie ukrytego znaczenia działania Lucyfera:
Dowódca wojsk nieba, próbuje wskazać moje oszustwo, dzięki, któremu zdobyłem już dużo ludzkich świadomości. Zorientują się, że miłością bezwarunkową nie obronią się przed złem.
ptak napisał: |
"Dlatego chce pozbawić człowieka wiary w skuteczność takiej walki. Dąży do odebrania ludziom nadziei." |
Wskazanie ukrytego znaczenia działania Lucyfera:
Dlatego obudziłem swojego sługę PTAKA, by jeszcze raz spróbować pozbawić ludzi resztek nadziei, na skuteczność miłości jako obrony przed złem.
ptak napisał: |
"W konsekwencji prowadzić to może do nieskrępowanego szerzenia się zła. Byłaby to wspaniała pułapka Lucyfera." |
Wskazanie ukrytego znaczenia działania Lucyfera:
W konsekwencji mojego ataku, gdyby udało się PTAKOWI, ludzie poddani miłości bezwarunkowej, uczuciu bez znaczenia, otwarci byliby na złudę zła. Ta moja pułapka byłaby wspaniała.
ptak napisał: |
"Fakt, człowiek szczęśliwy i kochający jest trudno dostępny dla niskich wibracji. Czyż nie jest to jednak skuteczna walka ze złem" |
Wskazanie ukrytego znaczenia działania Lucyfera:
Fakt, człowiek szczęśliwy i kochający jest niedostępny dla wszelkiego zła. Myślałem, że uda mi się oszukać ludzi i namówić by trwonili, najcenniejsze uczucie na bezcelowe działanie, jakim jest walka przeciwko mojemu wpływowi. Myślałem, że nikt nie zrozumie istoty zatrzymania mojego wpływu a jest przecież ona taka prosta, wystarczy nie oceniać i być szczęśliwym.
ptak napisał: |
"Rozwijając w sobie miłość bezwarunkową pozbawia się siły rażenia zła." |
Wskazanie ukrytego znaczenia działania Lucyfera:
Udało mi się związać w świadomości człowieka informacje, budujące wiedzę o miłości bezwarunkowej, one się tam zakorzeniły. Jeżeli zostaną rozwiązane, stracę siłę rażenia zła w serce postaci człowieka.
ptak napisał: |
"Przecież w niebie nie ma zła, bo dusze wibrują miłością." |
Wskazanie ukrytego znaczenia działania Lucyfera:
Pan Zastępów wyjaśnia, że w niebie nie ma zła, bo dusze posiadają zmysły zbudowane z materii emocjonalnej, którą tworzy człowiek w stanach miłości i szczęścia.
ptak napisał: |
"Skoro nie można przekazać uczucia innym, skoro każdy jest twórcą emocji, to tylko wytwarzając miłość pozbawia się mocy zła. Jest to więc, jak najbardziej skuteczna walka ze złem." |
Wskazanie ukrytego znaczenia działania Lucyfera:
Skoro nie można przekazać uczucia innym, skoro każdy jest twórcą emocji, to tylko wytwarzając miłość pozbawia się mocy zła. Jest to, więc, jak najbardziej skuteczna obrona przed wpływem zła, którego przyczyny tak wytrwale przez tysiąclecia, staram się zakorzenić w umysłach ludzi.
ptak napisał: |
"Lucyferowi nie chodzi zapewne o złapanie w iluzję garstki dusz przybyłych tu rzekomo do walki z nim, lecz o złapanie w iluzję wszystkich dusz żyjących na Ziemi. Byłoby to jego wspaniałe zwycięstwo." |
Wskazanie ukrytego znaczenia działania Lucyfera:
Nie istnieje potrzeba łapania w iluzje ludzi żyjących na ziemi, już dawno to uczyniłem. Mam takie instrumenty jak; kulty, religie i ezoterykę – moje najmłodsze i najukochańsze dziecko, które spłodziłem, by łapać stare dusze. Nie powiem, jak na razie idzie mi nieźle.
Chodzi mi tylko o złapanie w iluzje tej garstki ludzi, którzy przybyli tu na ziemie wraz ze swoim dowódcą, by zniweczyć mi, moje możliwości oszukiwania ludzi.
ptak napisał: |
"Mesjaszu, jesteś bardzo zimny i taki techniczny. Inaczej wibrują słowa Jezusa. Inną rolę przypisywał Jezus miłości, inne nauki głosił." |
Wskazanie ukrytego znaczenia działania Lucyfera:
Uczyniłem w umysłach ludzi taki bałagan, między innymi po to, by słowa Pana Zastępów o miłości przyjmowali jako zimne a moja zimna miłość bezwarunkową, jako gorące uczucie.
Przez dwa tysiąclecia, korzystając z mojego ukochanego instrumentu, jakim są religie, wprowadziłem tak wielką iluzję, że nikt nie rozumie ani Chrystusa, ani Pana Zastępów.
-----------------------------
Pan Zastępów
|
|
Powrót do góry » |
|
|
a jak myślisz
Moderator
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Międzyrzecz
|
Wysłany: Sob 17:00, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Sory bo ja się pogubiłem, ale o co w końcu chodzi, co za walka ? Z kim chcesz walczyć ? W jaki sposób ?
Ale tak w krótko i zwięźle bym prosił.
ps. czyli że co, miłość bezwarunkowa jest zła ??
Ostatnio zmieniony przez a jak myślisz dnia Sob 17:02, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Bellum
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:03, 31 Mar 2008 Temat postu: 61-65 |
|
|
A jak myślisz przytoczę na ten temat wypowiedź Gryfa z konferencji, jest obszerna. (Lecz dopiero gdy spisze nagranie)
--------------------------
Odpowiedzi 61-65
-------------------------
AnandaNa
61. Czym jest wiedza, a czym niewiedza i jaki ma to wpływ na rozwój duchowy?
61/ Wiedza jest sumą nabytych informacji. Możliwość przyswojenia informacji zależy od inteligencji i doświadczenia. Człowiek mający odpowiednio duży zasób inteligencji i doświadczenie, może osiągnąć taki stopień rozwoju, który jest określany mianem mądrości.
Wiedza nabyta przez człowieka mądrego owocuje również u tych, którzy mają z nim kontakt.
Wiedza nabyta przez człowieka, który nie miał szczęścia osiągnąć stanu mądrości, może nie wydać owocu.
Niewiedza jest to, brak dostępu do informacji, lub brak zrozumienia przekazu.
iq1000
62. Co czeka zwykłego człowieka po śmierci?
62/ W stosunku do śmierci i duszy nie istnieje różnica pomiędzy ludźmi. Człowieka po śmierci czekają określone procedury, lecz ich charakter nie dotyczy oddziaływania na poziomie świadomości. Świadomość jest pierwszym aspektem człowieka, który kończy życie w dosłownym tego znaczeniu Działanie świadomości zanika wraz z zaprzestaniem działania człowieka na poziomie percepcji. Jednak zbiór w postaci materii, będącej bazą świadomości istnieje do momentu istnienia biopola człowieka.
Następnym aspektem postaci człowieka, który przestaje funkcjonować jest nadświadomość. Czynności tego umysłu tracą możliwość działania z chwilą zaprzestania pracy mózgu. W momencie, gdy mózg nie tworzy już myślokształtów, nadświadomość nie otrzymuje informacji o stanie reakcji jak również, wyników związanych z działaniem systemu percepcji.
Koniec działania, nadświadomości jest sygnałem do wyprowadzenia z człowieka wcielonej duszy. Wraz z dusza są odinstalowane trzy inkarnowane ciała astralne, które wchodzą w skład nadświadomości.
Kolejnym etapem, kończenia programu życia człowieka jest obumieranie ciała biologicznego z co się z tym wiąże zaniku biopola. Zanik biopola, jest sygnałem do odprowadzenia kolejnych trzech istot astralnych inkarnowanych w dolne, czakramy, które tworzyły podświadomość. Wraz z zanikiem biopola również, zanika zbiór materii umysłu świadomości człowieka.
Koniec istnienia człowieka to rozwiązanie wszystkich form biologicznych i uwolnienie cząstek mineralnych, które są określane mianem prochu.
u iq1000
63.Jaki jest sens ludzkiego istnienia?
63/ Spełnienie potrzeb Boga. Tak w największym skrócie można określić sens istnienia człowieka.
Jaki opór i bunt u wielu ludzi wywoła takie stwierdzenie?
Człowiek, który rozwinął swój intelekt i nabywa wiedzę, człowiek idący drogą ekspansji cywilizacji w kierunku poznawania coraz to nowych annałów wiedzy, taki człowiek żyje na ziemi. Informacja, która mówi, że sensem życia jest zupełnie, co innego, staje się informacją ze świata absurdu. Kto tak rozwinięty może zrozumieć istotę potrzeb Boga a zarazem nie wykazać swojego wewnętrznego buntu. Jeżeli te dwa aspekty życia człowieka, które są już zaistniałym faktem, pogodzimy z sobą, wiedza nie będzie przeszkodą na drodze życia zgodnej z potrzebami Boga i światłego człowieka.
Z punktu widzenia tak myślącego człowieka, sens życia nie będzie miał jednostronnego aspektu. Dla niego Bóg, będzie stał po stronie szczęścia a rozwój intelektu po stronie wiedzy. Teraz, taki człowiek osiągnie większe korzyści na polu rozwoju osobistego a jego wzór pozwoli innym, zmienić punkt oceny sensu życia człowieka na ziemi.
a jak myślisz
64. czy wszechświat się skończy i jeśli tak to co będzie potem ?
64/ Wszystko, co żyje ma swój początek i koniec. Wszechświat posiada dwa aspekty swej konstrukcji; pierwszy, jest to forma stabilna, która precyzyjnie rozmieszcza, źródła masy materialnej potrzebnej do tworzenia materii wszechświata, drugi aspekt to zmienna postać ewoluującej materii.
Pierwszy aspekt z powodu braku aktywnych zmian posiada bardzo długi czas życia, drugi aspekt swój czas życia ma określony czasem eksploatacji.
Czas drugiego aspektu życia wszechświata, wynika z jednej podstawowej przyczyny – eksploatacji środowiska, które nadaje się do wyewoluowania człowieka.
. Środowiskiem określam całokształt życia drugiego aspektu, od powstania pierwszej formy materialnej, jaką jest cząsteczka dźwięku, do rozwiązania ostatniego atomu, lub innego zagęszczonego zbioru, starego procesu ewolucji.
Przyczyną rozwiązania materii atomowej, jest wyeksploatowanie systemów gwiezdnych, na których można utworzyć biologię, odpowiednią dla ewolucji człowieka.
W tym miejscu, muszę wyjaśnić to, że drugi i następne cykle ewolucji wszechświata, swój początek mają w środowisku fizycznym, w którym już istnieje materia dźwięku i światła. Jest ona odzyskana z atomowej materii wszechświata poprzedniego cyklu ewolucji.
Pierwszy cykl, obejmuje powstanie masy materialnej w postaci dźwięku i światła a w dalszej kolejności, powstawanie z niej atomów.
W drugim i kolejnych cyklach, masa materii dźwięku i światła, już nie musi być tworzona, będzie odzyskana z rozprężanych cząstek, które są cząstkami składowymi atomów, takich jak protony i elektrony, tudzież z wielu innych form fizycznych, zagęszczonych mas.
W konkluzji do pytania; wszechświat kończy swoje życie cyklicznie, po wyeksploatowaniu planet, nadających się do wyewoluowania człowieka. Po każdym cyklu pozostaje w przestrzeni wszechświata materia w postaci sferycznych cząstek dźwięku i w postaci fotonów światła. Te dwie formy cegiełek, cegiełek w polu magnetycznym przestrzeni wszechświata, ponownie utworzą atomy a z nich gwiazdy i człowieka.
dryf
65. Kto stworzył materialny świat.
65/ Materialny świat, jak i świat duchowy, wyewoluował w środowisku przestrzeni wszechświata. Ewolucja biologii i człowieka, są procesami sterowanymi, kontrolę nad tymi procesami piastują ogrodnicy astralni.
Wskazywany na stworzyciela Bóg, jest duszą, piastującą najwyższe stanowisko w cywilizacji budowniczych. Cywilizacja nieba, nie budowała całej formy obecnie istniejącego wszechświata, jedynie wykonała przestrzeń, w której ewoluują systemy gwiezdne. Po wykonaniu przestrzeni wszechświata, środowiska fizycznego, którego cechy fizyczne, są niezbędne do prawidłowego działania procesów ewolucji, budowniczowie zadysponowali do tej przestrzeni odpowiednią siłę motoryczną.
Pan Zastępów.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Bellum
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:19, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
--------------------
Autor: Faustyna18
66. co się kryje pod pojęciem duchowość astralna???
66/ Używam określenia „duchowość astralna” w celu podziału całokształtu informacji, które opisują duchowość. Poza duchowością astralną wyróżniam jeszcze duchowość nieba, która wraz z duchowością astralną odnosi się do inteligentnych cywilizacji.
Pojęcie „duchowość astralna”, ujmuje w zakresie wskazania wszystkie inteligentne formy życia, rozwinięte z myślokształtów, tworzonych w trakcie ewolucji życia we wszechświecie. Ewolucja tego typu form jak również istot, jest niezbędna do wykonania procesów ewolucyjnych, których efektem jest powstanie człowieka. Człowiek żyje w symbiozie z istotami astralnymi i dzięki ich pracy, niebo może wcielać dusze w ciało fizyczno duchowe człowieka.
Autor: harry666t
67. Dlaczego człowiek ma umysł
67/ Umysł a raczej umysły, które posiada człowiek, są niezbędne do tworzenia złożonych procesów myślowych. Trzy umysły człowieka, są tak dobrane, by każdy miał do wykonania zadanie dotyczące wpływu na postępowanie człowieka, wpływu, który jest zgodny z wyewoluowanymi predyspozycjami istot tworzących.
Umysł podświadomości, tworzą istoty duchowe, których ewolucja jest jeszcze silnie związana z postaciami fizycznymi. Tworzą umysł, który dba o potrzeby bytowe człowieka i jest w stanie wynegocjować swoje cele.
Z kolei umysł nadświadomości, tworzą istoty duchowe zdecydowanie wyżej wyewoluowane. Ich potrzeby są oderwane od spraw bytowych, tak rozwinięte istoty realizują się w gronie myślicieli. To, co będą pragnęły zrealizować, poprzez działanie i myślenie człowieka, nie zawsze będzie zgodne z zamierzeniami podświadomości
Trzeci umysł świadomość, powstaje w celu kontrolowania wpływu na postępowanie człowieka, dwóch umysłów duchowych. Świadomość, ma obowiązek postawić tym umysłom, takie żądanie, by zrealizowały jej zamiary w kwestii postępowania człowieka.
Taka forma konstrukcji umysłów i ich wzajemnej zależności, pozwala rozwijać w systemie psycho -emocjonalnym człowieka procesy myślowo- uczuciowe daleko odbiegające od naturalnych potrzeb postaci fizycznej, przy jednoczesnym zabezpieczeniu jej podstawowych potrzeb. Człowiek tworzy nieporównywalnie wyższej jakości uczucia w stosunku do innych istot, przy tym zachowuje swoją przyziemną egzystencję.
Dusza, która jest wcielana w ciało człowieka, potrzebuje materii emocjonalnej odpowiadającej takie wysokiej wartości uczuciowej, wynikającej z odpowiedniej jakości myśli.
Wysoka jakość procesów myślowych, może powstawać tylko w umysłach istot wysoko wyewoluowanych. Tu taki stan wartości, zabezpiecza umysł nadświadomości. Jednakże istota, która posiada taki umysł już dawno, dzięki procesowi rozwoju zatraciła cechy istoty fizycznej.
Odpowiednio nasycona materia emocjonalna może powstawać tylko w systemach emocjonalnych istot fizycznych. A materia emocjonalna, którą musi cechować z jednej strony odpowiedni potencjał a z drugiej jakość, nie powstanie ani w jednej, ani w drugiej istocie.
Z takich potrzeb charakterów i z takich przyczyn tworzenia się materii emocjonalnej, narodził się pomysł, wyewoluowania człowieka. Postaci człowieka, która będzie posiadała potrzeby fizyczne i potrzeby duchowe. Tak rozwijającego się człowieka, który w obu aspektach swojej osobowości, może osiągać wysoką jakość życia.
W trój układowej formie umysłu świadomość ma zadanie trzymania w ryzach zapędów duchowych umysłu nadświadomości i zgodę na takie spełnianie potrzeb bytowych, które będą do przyjęcia przez umysł nadświadomości.
kaznodzieja
68. Powiedziane jest że wszyscy trafią do nieba, a jak będzie się różnić droga grzesznika, od osoby "czystej" ??
68/ Grzesznik i osoba czysta. Jak ta sprawa wygląda z punktu widzenia Boga.?
Jakie efekty, czy drogę życia, definiuje określenie – grzech?
Z punktu widzenia potrzeb Boga, grzechem (formą niewłaściwego życia), jest brak w życiu człowieka, stanów radości, miłości i szczęścia. Jeżeli takie stany emocjonalne nie występują, dusza nie uzyska odpowiedniej materii emocjonalnej i nie będzie mogła powrócić do rodziny w niebie,
Takie życie człowieka, mimo, że wierzy w Boga, chodzi do kościoła, modli się a nawet jest wybitnie pobożną postacią w oczach Boga jest to życie grzeszne.
Z kolei osoba czysta, jest to człowiek, który żyje w radości i miłości, odczuwa stany szczęścia i te wartości powiela w czasie życia. Nie jest istotne, czy człowiek wierzy w Boga, jest religijny i czy pokazuje swoja postawę pobożnego.
Do nieba mogą powrócić tylko takie dusze, które zgromadziły odpowiednią ilość materii emocjonalnej, pochodzącej ze stanów szczęścia i miłości. Jeżeli człowiek nie wytworzy odpowiedniej ilości takiej materii, jego dusza nie będzie mogła powrócić do nieba, wiara tu nic nie pomoże.
Rockyyy
69. Bellum - obudź się. W zapowiedzi ponownego przyjścia Jezusa - jest powiedziane - iż wszyscy będziemy wiedzieć że to ON.
69/ Jeżeli jest zapowiedziane, tak jak twierdzisz w treści pytania, cyt; „iż wszyscy będziemy wiedzieć że to ON”, to wiedz, że taka zapowiedź może się łatwo spełnić. Wystarczy by ON, poinformował w ogólnodostępnych publikatorach, że jest i wszyscy mogą wiedzieć. Czy w taką informację uwierzą, to już inna sprawa, zapowiedź spełni się z momentem opublikowania.
Berith
70. [link widoczny dla zalogowanych]
Koniec świata już się naprawdę zbliża. Mesjasz dotarł aż tutaj.
Może odpowiesz na takie fajne pytanie, które nie zawiera ani kpin, ani złośliwości, a jest jedynie spowodowane czystą ciekawością - skąd czerpiesz te pomysły? No ja rozumiem, że można trochę pozmyślać, ale to wszystko co Ty sobie wymyśliłeś przekracza wszelkie pojęcie.
70/ Pytasz się, skąd czerpię te wszystkie pomysły?
Przyjmuje, że piszesz o moich odpowiedziach i publikacjach na forum. W pierwszej kolejności z przyjemnością mogę cię poinformować, że te informacje to, tylko mała część całej mojej wiedzy. Czerpię tę wiedzę, dzięki odpowiednio rozwiniętej świadomości, którą uzyskałem w okresie 12 lat specjalnego ćwiczenia umysłu. Są w całokształcie tej wiedzy niuanse, które nie mają wskazań na ziemi, rzeczy, jakich tu nie zobaczymy, takie informacje uzyskałem w inny sposób niż wnikliwa obserwacja i logiczne myślenie.
Niektóre informacji, te z tych niedostępnych na ziemi, otrzymałem i ciągle otrzymuje, gdy jest mi brak jakiegoś ogniwa w łańcuchu wartości jakiegoś tematu. Dzieje się to w taki sposób, że w odpowiedniej chwili mam brakującą informację w świadomości.
Rzeczy, których nie można zobaczyć na ziemi, poznałem w niebie. Już ponad dziewięć lat dysponuję możliwością, podróżowania duszą do nieba, tam te rzeczy poznałem.
Pan Zastępów.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Duch
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Śro 15:04, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Więc spytajcie swojego mesjasza co jest napisane w tej Biblii, w poniższych częściach:
(Mt 7, 15-20)
(Mt 24, 4-8 )
(Mt 24, 23-28 ) |
Kim był Jezus, Mahomet i Budda?
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Asef
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:52, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
old spirit
71. Ok, więc niby, dlaczego pogląd o tym, że Jezus przeżył ukrzyżowanie ma być gorszy od tego, że na krzyżu umarł?
71/ Problem, który mówi o przeżyciu ukrzyżowania, lub o tym, że Jezus umarł na krzyżu, jest kwestią sporną, pomiędzy wyznawcami wiary chrześcijańskiej a gronem ludzi, którym nie wystarcza li tylko słowo kapłana, czy zapis w Biblii. Zarówno zapisane w biblii informacje, jak i teologiczne dywagacje, posiadają w sobie sprzeczności.
W sprawie ukrzyżowania Jezusa, sprzeczności w treści przekazywanych informacji, przez kapłanów chrześcijańskich posiadają naturę, wymazywania z pokoleniowej pamięci, informacji źródłowych świadczących o tamtych wydarzeniach. W takiej sytuacji, zbiór informacji kultowych i nie tylko, (bo przemożny wpływ chrześcijańskich oligarchów, swoimi rękoma zmienia zapisy na kartach historii,} również informacji świeckiej, odnosi się do sporadycznie występujących odkryć źródłowych, jako do spraw nieuzasadnionych.
W takim klimacie, społecznego osądu sprawy ukrzyżowania Jezusa, głosy inne niż oficjalne giną jak kropla w oceanie.
asef
72. Czy jest szansa, że na ziemi zapanuje pokój?
72/ Takie pytanie, w samej rzeczy, jest jednym z najważniejszych dla człowieka, można porównać go z innym pytaniem;
Czy człowiek może żyć bez jedzenia?
Procesy zachowań człowieka, w jego podstawowy program świadomego działania mają wpisane posiadanie. By człowiek spełnił taki program musi, przystąpić do zdobywania, w trakcie spełniania swojej woli, często dochodzi do sytuacji przypominającej walkę.
Społeczeństwo jest zbiorem jednostek i sumą ich potrzeb. Zdobywanie na tym poziomie nazywamy wojną.
By takie działania straciły rację bytu, jednostka – człowiek musi, zaniechać zdobywania i spełniania swoich zachcianek.
W klimacie tej sprawy, mieści się rzecz, która jest wiodącym wskazaniem na planie oczekiwania na Mesjasza. Wskazana tam informacja, mówi, że Mesjasza będzie można poznać jak zapanuje pokuj.Wskazywany pokój będzie istniał w strukturze społecznej Syjonu, inaczej Nowego Jeruzalem.
dryf
73. Po co została spisana „Apokalipsa”, skoro i tak wszystko musi, się wypełnić?
73/ To, co jest spisane w treści Apokalipsy, wskazuje rzeczy, które maja się dziać w czasie ostatecznym. Apokalipsa została spisana w tym celu, by informacje zawarte w zaszyfrowanej treści, zostały odczytane w czasach ostatecznych. Mają one, poinformować ludzi o rodzaju tych wydarzeń. Charakter zaszyfrowania treści, uniemożliwiał odczytanie jej w czasie dwóch tysięcy lat, które poprzedzały wskazywane wydarzenia. Bez posiadania dodatkowych informacji, nie jest możliwe odszyfrowanie tekstu Apokalipsy.
Obecnie w czasach ostatecznych, są te informacje odczytywane i będą one w miarę potrzeb oceniane i stosowane.
dryf
74. Jakie rodzaje broni zostaną użyte podczas bitwy Mesjasza z Lucyferem (Szatanem)?
74/ Najbardziej fascynujący aspekt każdej wojny, jaka broń zostaje zastosowana do działań, po obu stronach frontu?
W pierwszej kolejności opiszę rodzaje broni, jakiej użył Lucyfer. W sytuacji, gdy zorientował się, że na planecie ziemi w obszarze postaci człowieka, zostanie zorganizowana struktura, która może zniweczyć jego plany, podjął działania, mające na celu zniweczenie rozpoznanych przez niego, planów nieba.
Wie, że ma kilka tysięcy lat czasu, dla człowieka wydaje się to długi okres, on wie, że by wygrać nie może tego czasu zmarnować. Musi zrobić wszystko, by plany nieba się nie powiodły.
Z drugiej strony jedyne, co może zrobić to, zmiana osobowości człowieka, na planie jego zainteresowań. Postaci człowieka niezależnego, której moc, Bóg zamierza użyć, by zrealizować, swoje zadanie.
Doskonale wie, że niebo nie posiada odpowiedniej broni, do zniszczenia jego astralnych instrumentów, Jest również pewny, że armia nieba, nie złamie zasad i nie zniszczy jego cywilizacji, to nie przedstawiałoby jej, żadnych trudności, jednak chroni jego cywilizację pakt.
Jedyne zagrożenie dla jego pola działania to, zniszczenie jego instrumentów astralnych, które tak pieczołowicie budował od dziesięciu miliardów lat. Czyli od pierwszych lat, gdy został wraz z innymi umieszczony w tym wszechświecie.
Od momentu, gdy zorientował się, jaki będzie rodzaj ataku, nie stracił nawet chwili. Poza tym miał ułatwione zadanie, bo człowiek inteligentny, to człowiek żyjący pod jego wpływami. Dobrze wiedział, że do akcji działania z pozycji człowieka, akcji, jaką musi wykonać niebo by osiągnąć cel, niezbędny jest człowiek inteligentny.
Paradoksem jest to, że jego wpływ na rozwój człowieka żyjącego w raju, spowodował rozwinięcie inteligencji a teraz ta, postać inteligentnego człowieka, może zostać wykorzystana przeciwko niemu.
Takie wnioski wyciągnął Lucyfer a działania, które następnie przeprowadził, polegały na systematycznej zmianie osobowości człowieka żyjącego na ziemi. Celem było pokolenie, które będzie żyło w czasach ostatecznych. Wyliczenie tego czasu, to jeden logiczny wniosek i już wiedział, że inny czas nie liczy się. Tym założonym czasem przez niebo i tym wyliczonym przez Lucyfera, jest czas życia obecnego pokolenia na ziemi.
Jego jedyna możliwa obrona, to totalna iluzja w kwestii rozpoznania źródeł i przyczyn ewolucji, przez człowieka żyjącego na ziemi w tym pokoleniu. Pełna mobilizacja sił astralnych i efekt w postaci wpływu na świadomość człowieka. W pierwszej kolejności kulty i religie a w ostatnim czasie złudna ezoteryka. Wiedział jedno, że ludzie, w których zostaną wcielone dusze wojowników z nieba, muszą posiadać szczególne zdolności. Te zdolności to możliwość zrozumienia informacji, jakich człowiek nie posiada a większość z tych informacji będzie posiadała charakter duchowy. By zmysły człowieka przyjęły informacje duchowego charakteru, człowiek musi posiadać specjalne predyspozycje.
W treści Apokalipsy, takie predyspozycje określone są mianem, cyt, „kto ma uszy niechaj słucha”, w taki sposób, jest wskazana, zdolność postrzegania poza zmysłowego.
Jedyna możliwość przeciw działania akcji, którą ma przeprowadzić niebo, to, skierować zainteresowanie ludzi na złudny cel. Wykonanie takiego działania spowodowało zainteresowanie ludzi, takimi sprawami jak współdziałanie w ratowaniu planety, poprzez podnoszenie jej wibracji. Jaki człowiek lub czy nawet wszyscy razem mogą podnieść wibrację globu planetarnego. Pułapkę w tej sprawie, stanowi ujęcie w temacie działania, nazwy Ziemia, planeta ludzi a więc może w ogóle nie planeta, tylko szczególny duchowy glob.
Z punktu widzenia logiki, najgłupszy pomysł na świecie a w rzeczywistości zwodzi rzesze ludzi. Innym przykładem sukcesu Lucyfera, jest pozbawianie ludzi mocy obronnych, przekonał wielu, że miłość bezwarunkowa jest lepsza niż emocja miłość. Dodatkowo, spowodował działanie, które w efekcie osłabia człowieka a jego skutek jest zerowy, jest to walka miłością przeciwko złu.
Jeszcze jest wiele takich absurdów w wykonaniu oszukanego człowieka, ten sukces Lucyfera jest dla mnie polem działania, by przywrócić rozsądek umysłom ludzi.
W następnej kolejności, moje zadanie będzie obejmowało, przygotowanie ludzi, którzy mają wcielone dusze wojowników z nieba do zadania transformacji, zakłóconych form astralnych. Transformacja będzie polegała na przywróceniu takim istotom astralnym, form ich duchowego ciała, do takiej postaci budowy, która będzie zbliżona do konfiguracji świętej geometrii.
Takie umiejętności, muszą osiągnąć ludzi przewidziani do wykonania zamierzeń Boga. Jeżeli żyją w świecie iluzji, nie rozumieją wpływu przestrzeni geometrycznej, nie rozumieją mocy postaci niezależnego człowieka, nie wykonają zadania Boga.
dryf
75. Skąd Niebo wie, czy ludzie chcą jakiejkolwiek interwencji?
75/ Kwestia, czy ludzie chcą jakiejkolwiek interwencji nie istnieje, bo misja nieba nie interweniuje na ziemi. To, że Bóg oczekuje wykonania zadania przez ludzi, dotyczy tylko znikomej w stosunku do wszystkich żyjących, garstki wybranych.
Pan Zastępów.
Ostatnio zmieniony przez Asef dnia Czw 0:06, 03 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Bellum
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:54, 02 Kwi 2008 Temat postu: 76 |
|
|
yulian
76. Czym tak naprawdę jest "wędrówka dusz", tzw. reinkarnacja?
76/ Wędrówka dusz i reinkarnacja, dwa terminy, które posiadają różne znaczenie, tu w treści pytania, mylnie zostały zrównane i jakoby wskazują taką samą wartości. Takie błędne odniesienie, istoty określanej mianem „dusza” do procesu inkarnacji występuje bardzo często, powiedzieć można, że jest to, ogólnie przyjęte znaczenie. Nic bardziej błędnego. Dla zrozumienia tematu, przytoczę taki przykład; Odniosę się do zbioru, człowiek jako kierowca samochodu, samochód, którym będzie jeździł i fotel przy pomocy, którego będzie mógł zająć miejsce w samochodzie.
- Człowieka tu porównamy do duszy, będzie on korzystał z samochodu siedząc w fotelu.
- Samochód tu porównywany do zsynchronizowanego zespołu ciała i duchowości ludzi, jest zbiorem złożonych podzespołów, które umożliwią człowiekowi, korzystanie z jego dobrodziejstwa.
- Fotel tu porównany do istoty astralnej, jest miejscem gdzie korzystający z samochodu człowiek spełni swoje potrzeby.
Człowiek może skorzystać z samochodu, gdy wsiądzie do niego, umiejscawiając się w fotelu.
Dusza, będzie mogła wcielić się w człowieka, gdy uprzednio będzie dla niej, przygotowane odpowiednie miejsce. Takim miejscem są[color=yellow istoty astralne, inkarnowane [/color]w ciało człowieka. Fotel kierowcy tu wskazany, symbolizuje istoty astralne, które podlegają inkarnacji, lub kolejnym powtórzeniom takiej procedury, zwanej reinkarnacją.
Jak z tego wynika, inną rzeczą jest procedura dotycząca wprowadzania w ciało człowieka istoty określanej duszą a inną sprawą jest, wprowadzanie istot astralnych również w ciało człowieka. Zbiór sześciu istot inkarnowanych w ciało człowieka, poza innymi funkcjami spełnia rolę, umiejscowienia w człowieku duszy i połączenia jej pierścieni z systemem emocjonalnym.
Funkcję lokalizacji duszy w ciele człowieka, spełniają istoty astralne. Tego typu funkcję spełnia fotel kierowcy w samochodzie z punktu widzenia potrzeb człowieka.
Dusza wcielana jest w człowieka, by uzyskać materię emocjonalną, która jest efektem jego uczynków. Człowiek, który jeździ samochodem, korzysta z jego możliwości działania.
Takie odniesienia, pokazują wzajemne stosunki, pomiędzy wskazywanymi wartościami. Stosunek duszy do człowieka jest taki, jak stosunek człowieka do samochodu. Istoty astralne są dodatkowym wyposażeniem, które umożliwia działanie całego zbioru; człowiek – wcielona dusza.
Inkarnacja w tym kontekście jest działaniem, które zdecydowanie różni się od wcielania. By dobrze zrozumieć stosunek określający hierarchię duszy, istoty z nieba wcielanej w ciało człowieka astralnych odniesieniu, do astralnych istot duchowych inkarnowanych w tym samym czasie, również w to samo ciało człowieka, należy uwzględnić porównanie z przykładu człowieka i samochodu.
Inna kwestia, która wynika z określenia ujętego w pytaniu to, „wędrówka dusz”. Tego typu forma postępowania nie zachodzi w sposobie życia i działania duszy, która przebywa we wszechświecie. Dusze w środowisku wszechświata, nie mają możliwości wędrówki, to środowisko jest dla nich śmiertelnie niebezpieczne. Dusze również nie maja potrzeby wędrować tu we wszechświecie, nic taka wędrówka by im nie przyniosła poza zagrożeniem życia.
Poprzez procedurę wcielania, wyłącznie w ciało człowieka, dusza uzyskuje możliwość przebywania i korzystania ze środowiska życia wszechświata, jednak taka forma nie jest wędrówką.
Kwestia, która dotyczy inkarnowania, wprowadzania astralnych istot duchowych w celu skompletowania postaci fizyczno – duchowej człowieka, dotyczy przygotowania miejsca dla duszy w ciele fizycznym.
W konkluzji do sprawy wcielania i inkarnacji; należy w zdecydowany i jednoznaczny sposób rozdzielić wartościowo te dwie kwestie. Wcielaniu przynależy procedura obsługi duszy istoty równej Bogu a inkarnacji przynależy procedura obsługi istot astralnych, które żyją tylko po to by wykonywać tego typu pracę w rodzaju inteligentnego narzędzia.
Pan Zastępów.
Ostatnio zmieniony przez Bellum dnia Czw 21:14, 03 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Bellum
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:33, 05 Kwi 2008 Temat postu: 77 |
|
|
--------------------------------------------------------------
[color=red.]Raphael85
I Mojżeszowa rozdział: 6[/color]
5. A widząc Pan, że wielka była złość ludzka na ziemi, a wszystko zmyślanie myśli serca ich tylko złe było po wszystkie dni;
5/ Zwrot; „wielka była złość ludzka na ziemi” w kontekście do zwrotu; „a wszystko zmyślanie myśli serca ich tylko złe” opisuje, jaki rodzaj emocji, powstawał w „sercach” ludzi żyjących na krótko przed potopem.
Efekty, działania procesu myślowo uczuciowego, tu określonego zwrotem; „myśli serca” Bóg określa mianem, „wielka była złość” to oznacza, że nie było efektów emocjonalnych, miłości i szczęścia. Nie występowały takie emocje, na jakie czeka dusza i jakie oczekuje Bóg.
Zwrot; „[color=red.]myśli serca ich tylko złe”[/color] w słowie „tylko” wskazuje, że w tamtym czasie ludzie nie tylko, że nie tworzyli w sobie miłości i szczęścia, ale co najgorsze, przyczyniali się do występowania zła.
Ludzie w tamtym czasie, kierowali się sprawami, które posiadały wzorce zgoła nie uczuciowe. Swoje postępowanie podporządkowali raczej społecznym zasadom i rozsądkowi. Duży wpływ na takie życie, musiały mieć sprawy związane ze zdobywaniem i przemocą. Efektem takiego postępowania była, złość i zło.
Brak odpowiednich warunków do tworzenia się emocji w psycho – emocjonalnym systemie, to tu, wskazane błędy człowieka, to zarzut wskazany przez Boga, który jest jedyną przyczyną „sprowadzenia zagłady na ludzi”.
W tym miejscu odczytywania treści, pozwolę sobie na istotną dygresję, „w tych słowach widać, jak ważne są emocje występujące z przyczyny, radości, miłości i szczęścia. Ta sprawa, która z punktu widzenia potrzeb Boga, jest obowiązkową formą życia człowieka, zaniedbana okazała się, jedyną przyczyną zagłady ludzkości”.
Dowodem, który jednoznacznie wskazuje, na sterowanie myślami, które nie odnoszą się do źródeł emocji, procesu myślowo uczuciowego, nazwanego przez Boga, „myśli serca”, jest zwrot; „a wszystko zmyślanie myśli serca”. Ten zwrot ukazuje, widziany „oczami” Boga, zakres zniszczenia warunków do występowania emocji podczas działania psycho – emocji człowieka.
W całym brzmieniu; „a wszystko zmyślanie myśli serca ich tylko złe”, określenie obrazuje społeczeństwo zniszczone z punktu widzenia Boga, które według Niego nadaje się tylko do zagłady.
Zwrot; „zmyślanie myśli serca”, mówi jednoznacznie, że naturalnie występujące warunki, które pobudzają człowieka do tworzenia emocji, są zastąpione procesem myślowym, w którym nie ma przyczyn do powstawania emocji..
Jak ważne są emocje dla Boga, dowodzi treść zapisana w Apokalipsie Św. Jana, gdzie w trzecim rozdziale, ta kwestia jest wskazywana.
Obj. Św. Jana roz. III.
15. Znam uczynki twoje, żeś nie jest ani zimny ani gorący, bodaj żeś był zimny albo gorący!
15/ Wiem, jak ty postępujesz emocjonalnie, u ciebie emocje nie występują. A powinieneś mieć emocje, już w takim przypadku, jest mniej ważne, czy one są dobre, czy złe, byle by były, ale ty ich nie masz.
16. A tak, ponieważ jesteś letni, a ani zimny ani gorący, wyrzucę cię z ust moich.
16/ A skoro ty jesteś człowiekiem, bez emocji, zapomnę o tobie a nawet wyrzucę cię z moich ust, nic dla mnie nie znaczysz.
(BG)
Rzecz, by człowiek czynił emocje, jest tak ważna dla Boga, że swymi słowami wskazuje na występowanie emocji negatywnych, które określa jako rzecz lepszą, niż stan życia człowieka, w którym emocje nie występują.
Ten precyzyjne działający system do tworzenia materii emocjonalnej, niezbędnej dla duszy, został zdefraudowany, przez samego człowieka.
. Zniszczony został przez złe myślenie, „zmyślanie” a więc życie psycho emocjonalne w takiej formie, która nie ma nic wspólnego z wolą Boga. Wolą, która jest tu, pominięta w nieświadomości działania.
W sytuacji, gdy człowiekowi zabraknie mocy szczęścia i potencjału miłości, gdy nie ma przyczyn radości, wkrada się zło.
To zło, jest efektem niewłaściwego myślenia, tak zdobywa ludzkie myśli Lucyfer. Dowód na takie twierdzenie, jest ujęty w określeniu [color=red.]„myśli serca ich tylko złe”.[/color]
Wers.6.Żałował Pan, że uczynił człowieka na ziemi, i bolał w sercu swem.
6/ W treści tego wersetu znajdujemy potwierdzenie, na wszystkie wyżej wskazane zarzuty względem człowieka, jakie ukazał Bóg. W Jego słowach, mówiących o tym, że żałuje swojej pracy, tej, która pozwoliła zaistnieć człowiekowi na ziemi, można odnaleźć istotę błędów ludzi, które powtarzają się obecnie kolejny raz w taki sam sposób.
Wszystkie błędy są identyczne, ponownie zło wdziera się, przez złe myślenie. Ponownie, człowiek wartości uczuciowo myślowe, obfite w warunki do powstawania emocji, [color=red.]zastępuje miłością bezwarunkową.[/color]
Kolejny raz nadeszły czasy ostateczne i na co od Boga może liczyć człowiek?
[color=red.]77.Czy to jest przekaz od „prawdziwego Boga”?[/color]
77/ Tak to jest przekaz z nieba od prawdziwego Boga a nie od złudnych wszystkowiedzących istot astralnych. Istot, które na polecenie Lucyfera uczą ludzi miłości, takiej bez korzeni warunkujących emocje.
Pan Zastępów.
Edit:
Nie używaj czerwonego koloru.
Ostatnio zmieniony przez Bellum dnia Sob 2:50, 05 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Pacyfik
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z wody ^^
|
Wysłany: Sob 10:32, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ehhh...
Lucyfer... To oznacza o ile pamiętam "Ten który niesie światło"
Więc po 1... Niesiesz nam tyle odpowiedzi i próbujesz pokazać prawdziwego Boga... Niesiesz światło. Jesteś Lucyferem.
A po 2, Lucyfer nie był głównym z głównych upadłych aniołów/diabłów czy jak zwał tak zwał. Czemu nikt nie napisze że będzie walczył z Lewiatanem, albo chociażby nie wiem, Abaddonem. Najlepiej to już walczcie sami ze sobą skoro jesteście takie Lucyfery
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Duch
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Sob 10:37, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Idź, precz Szatanie!
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|