Duch
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Nie 19:14, 30 Mar 2008 Temat postu: Riposta dla Zeitgeist |
|
|
Autor trochę sepleni, ale można się przyzwyczaić i warto jednak posłuchać kontrargumentów:
http://youtube.com/watch?v=qgpwsAhAUMY
http://youtube.com/watch?v=kVc80OAHhpo&feature=related
http://youtube.com/watch?v=8CRJM4r2tbs&feature=related
http://youtube.com/watch?v=Y64WE-Uhkwk
http://youtube.com/watch?v=0up-4Zld3bk
Osobiście sam znalazłem kilka błędów w filmie "Zeitgeist" i z początku pomyślałem, że to będzie coś obiektywnego. Niestety, przeliczyłem się: jak "Zeitgeist" był antychrześcijański, tak ten film jest chrześcijański. Oto błędy wyłapane przeze mnie:
1. Jest mowa o tym, że Izraelici mieli wyraźny zakaz oddawania czci Słońcu, więc nie można przyrównywać pewnych faktów do Jezusa. Autorom "Zeitgeist" wcale nie chodziło o to, że Jezus w oczach Izraelitów był Słońcem. Chodziło o to, że chrześcijanie zaczerpnęli wyobrażenia bogów Słońca z innych religii i utożsamili je z Jezusem oczywiście, wykluczając jakoby był bogiem Słońca. Chodziło o pewne ukryte związki i cechy.
2. Co do walki dobra ze złem czy dnia z nocą i porównywanie historii Horusa do tego, kiedy zaczyna się dzień według Żydów jest dla mnie całkiem bzdurne. To oczywiste, że każda religia miała swoje własne, głębsze historie, chodziło o pewne oczywiste związki, o walkę dobra ze złem - to jest cecha wspólna dla wszystkich wierzeń.
3. Porównanie życiorysów niektórych bogów. Czego oczekiwali autorzy? Bo od razu widać, że chyba chcieliby ujrzeć dokładnie taką samą historię z życia Jezusa, co i z Horusa. To całe wytykanie, że Horus narodził się z dziewicy, ale NIE Z CZŁOWIEKA TYLKO Z BOGA - tak, tak, tylko co to ma do rzeczy? Tu chodzi podobieństwo!
4. "Głównym źródłem obecnych informacji o Horusie byli:
- Herodot,
- Tacyt,
- Plutarch,
- Józef Flawiusz."
No, czyli podobnie jak z Jezusem, bo jeśli oni odrzucają zapisy hieroglifyczne, to ja odrzucam Pismo Święte.
5. Drobna kwestia wiarygodności Attisa i Kriszny:
a) "Pierwsza wzmianka o zmartwychwstaniu Attis pochodzi z IV w. n. e., więc w żadnym razie nie jest to wiarygodne źródło informacji o wierzeniach.
b) Wątpliwym jest, by faktycznie najstarsze źródła pisane pochodziły z 900 r. p. n. e."
Teraz wyjaśnijcie mi na jakiej podstawie autor uważa, że tekst z IV w. p. n. e. nie jest wiarygodny? Tymczasem Biblia jest jeszcze starsza. Po drugie w kwestii Kriszny: datowanie Pisma Św. też jest poddawane pod wątpliwość. Wszystkie starożytne teksty są różnie datowane!
6. Skoro to byli mędrcy czemu święto Trzech Króli?
7. W filmie tym autor mówi, że Jezus z początku miał 12 uczniów, a później ich przybyło. W rzeczywistości było całkiem na odwrót! Jak mówi Biblia:
Powołanie pierwszych uczniów
"Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. Jezus rzekł do nich: "Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi". I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim.
Idąc nieco dalej ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni zostawili ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi i poszli za Nim." (Mk 1, 16-20)
Wybór Dwunastu
"Potem wyszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy.
Ustanowił więc Dwunastu: Szymona, któremu nadał imię Piotr; dalej Jakuba, syna Zebedeusza, i Jana, brata Jakuba, którym nadał przydomek Boanerges, to znaczy synowie gromu; dalej Andrzeja, Filipa, Bartłomieja, Mateusza, Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza, Tadeusza, Szymona Gorliwego i Judasza Iskariotę, który właśnie go wydał." (Mk 3, 13-19)
8. Jest też mowa o Mitrze, o którym dowiadujemy się z "plastycznych ilustracji, które można różnie interpretować". Jak się dowiadujemy z początku filmu przekłady Biblii też są różnie interpretowane, a w samej tylko Polsce jest ich 13 i są to:
- Leopolity,
- Brzeska,
- Nieświeska,
- Jakuba wujka,
- Gdańska,
- Królowej Zofii,
- Tysiąclecia,
- Poznańska,
- Warszawska ,
- Warszawsko-praska,
- Ekumeniczne,
- Lubelska,
- Paulińska.
"Przeglądając każdą z nich możemy zobaczyć, że rozumienie pewnych określeń, rozumienie pewnych słów może być różne."
Moim zdaniem sami sobie wbili tym nóż w plecy.
9. "Zeitgeist" mówi o braku wyraźnych informacji o życiu Jezusa w kręgach niezwiązanych z religią w tamtym okresie. Autor powyższego filmu mówi o tym, że to niedorzeczne oczekiwanie. Moim zdaniem - chybione określenie. Gdyby ktoś czynił cuda, a w tamtym okresie wokół tego kogoś zbierało się kilka tysięcy ludzi i byliby oni zachwyceni jego mową to na pewno zainteresowałoby to obecnych władców. Przecież Żydzi wierzyli, że Mesjasz wjedzie na osiołku do Jerozolimy i zorganizuje powstanie. Sytuacja powinna więc być gorąca, poważna i raczej powinno się o niej mówić.
10. Skąd oni wiedzą z jakich książek wiedzę czerpali autorzy "Zeitgeistu"?
11. "W drugim wieku na temat chrześcijan pisali także:
- Apoleusz,
- Eliusz Arystedes,
- Epiktet ,
- cesarz Hadrian,
- Marek Aureliusz,
- Marek Korneliusz,
- Kelen z Pergamonu."
Po pierwsze: na temat chrześcijan.
Po drugie: w drugim wieku.
Na podsumowanie kilka słów o mnie:
Nie wiem kim jestem. Dla ateistów zbyt chrześcijański, dla chrześcijan zbyt ateistyczny. Zawsze próbuję stanąć w opozycji, choćby i na przegranej pozycji (dlatego tata mi powiedział, że byłbym dobrym adwokatem ). Po co? Żeby zmusić ludzi do myślenia, aby popatrzyli na niektóre sprawy z innej strony. Wytknąłem 11 błędów, czy to znaczy, że "Zeitgeist" ich nie miał? Nie! Pierwszy i podstawowy ich błąd to uznanie Horusa jako boga solarnego. Przecież bożkiem Słońca w Egipcie był Ra, Re, Amon-Re! Niektóre błędy dobrze wytknęli autorom "Zeitgeistu" ci z powyższych filmów. Tych niekwestionowałem (na przykład - data urodzenia Jezusa). Na astronomii się nie znam, nie wiem gdzie i kiedy może być Słońce - za to w ogóle się nie brałem. Osobiście wierzę, że Jezus istniał. Po co więc się tak rozpisałem? Żeby pokazać niekompetencje obu stron konfliktu. Jedni i drudzy są w pewnym sensie oszołomami i fanatykami. Tacy, nigdy nie przyjmą niektórych wiadomości do siebie, a i nie przyznają się do błędów. Ja wyznaję zasadę, że prawda zawsze leży pośrodku.
Ostatnio zmieniony przez Duch dnia Nie 19:16, 30 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|